DOMINIK MATUSIAK – WYWIAD

Dominik Matusiak to autor trzech gier książkowych („Koniec”, „Wilcza siostra” (współautor: Ewa Bednarek), „Amelia”), z wykształcenia biolog i mikrobiolog, pracujący jako nauczyciel akademicki. Człowiek o licznych zainteresowaniach: biologia (w tym myrmekologia, genetyka), informatyka, łucznictwo, szermierka, nurkowanie, filmy, s-f, prepping.

Od kiedy interesujesz się grami książkowymi?

Prozą interaktywną interesuję się od kilku lat.

Jak wyglądał Twój pierwszy kontakt z tym gatunkiem?

Kiedyś zastanawiałem się, czy książka może przyjąć formę grafu decyzyjnego. Poszperałem w internecie i pozytywnej odpowiedzi na to pytanie udzieliła mi strona założona przez Aliena.

Czy są jakieś gry książkowe, do których lubisz wracać?

Tak. Lubię wracać do gier paragrafowych „Zaginiony oraz „Pajęcza sieć”. Dobrze wspominam również dzieło „Ręka Pana”.

„Amelia” to już trzeci gamebook, który u nas wydałeś. Co sądzisz o różnicy pomiędzy swoją pierwszą a najnowszą grą? Jest coś, nad czym musiałeś pracować jeśli chodzi o warsztat?

Pisanie pierwszej gry paragrafowej na pewno było trudniejsze niż tworzenie kolejnych. W przypadku „Amelii” w procesie twórczym pomogła mi aplikacja „The GameBook Authoring Tool” (choć nie jest to doskonałe narzędzie). Pracuję nad swoim stylem pisarskim, który staram się udoskonalać z każdą nową grą paragrafową. Tworzenie gier paragrafowych traktuję jako formę samodoskonalenia. Podczas pisania gamebooków wyzwaniem jest ogarnięcie mnogości rożnych ścieżek fabularnych, tak aby tworzone dzieło było spójne i wolne od błędów.

Skąd pomysł na gamebooka, w którym wcielamy się w uprowadzoną kobietę?

Motyw ten często pojawia się w filmach. Natomiast nie spotkałem się z prozą interaktywną związaną z tym tematem.

Do tej pory trzymałeś się fantastyki, czy planujesz w następnych projektach wrócić do tego tematu, czy pójść w cięższe klimaty?

Moje przyszłe dzieła prawdopodobnie będą z gatunku fantastyki lub horroru. Niewykluczone, że powstaną kolejne paragrafówki o zombie.

Gdzie szukasz inspiracji do pisania kolejnych gier?

Inspirację czerpię z filmów, wiadomości, książek, gier komputerowych.

Od ponad roku na naszym rynku wydawniczym obecne są komiksy paragrafowe, masz jakieś doświadczenia (przemyślenia) z nimi związane?

Słyszałem o komiksach paragrafowych, ale jak dotąd nie miałem z nimi styczności. Połączenie komiksu i paragrafów może być ciekawym rozwiązaniem.

Co sądzisz o kondycji gier książkowych w Polsce?

W ostatnich latach popularność gier paragrafowych wzrosła w Polsce, choć nadal jest to gatunek niszowy.

Planujesz napisać coś jeszcze w najbliższej przyszłości?

Tak. Aktualnie pracuję nad grą paragrafową z elementami taktycznymi. W planach mam również inne dzieła m.in. z gatunku postapo.

Czy jest coś, co chciałbyś powiedzieć naszym Czytelnikom?

Zachęcam Czytelników do tworzenia własnych gier paragrafowych – może być to ciekawa forma spędzenia wolnego czasu.

O książkach, w których Ty jesteś bohaterem