WYWIAD Z JAKUBEM JASTRZĘBSKIM

SAMSUNG CSC Jakub Jastrzębski to założyciel i administrator portalu www.paragrafka.pl, na łamach którego regularnie ukazują się recenzji gier książkowych. Ocenie poddawane są zarówno pozycje wydane w Polsce, jak i zagranicą.

Kiedy po raz pierwszy zetknąłeś się z grami książkowymi?

Dokładnie nie pamiętam, ale było to prawie dwadzieścia lat temu, około roku 1994-1995. Był to „Dreszcz”, który próbowałem przejść przez wiele dni, ale nie udało mi się. Dziś wiem, że przez błędy. Kilka tygodni później w ręce wpadł mi „Pierścień” wydawnictwa Torus. Niestety był to pierwszy i ostatni raz jak miałem tą grę w ręku.


Co skłoniło Cię do założenia portalu poświęconego recenzjom gier książkowych?

Jakieś trzy lata temu znalazłem przypadkiem webową wersję gry „Dreszcz”. Zacząłem się interesować, czy tego typu gry wciąż są wydawane. Okazało się, że nie. Zacząłem szukać starych wydań. Wciągnąłem się. Potem trafiłem na stronę „Masz Wybór” i na wydawnictwo Copernicus Corporation, które w Polsce wydaje serię „Samotny Wilk”. Zobaczyłem światełko w tunelu. Dotarło do mnie, że nie tylko ja się tym interesuję. O ile można znaleźć recenzję polskich wydań, to o zagranicznych już niczego nie znajdziemy. Miałem już w swojej kolekcji kilka książek zagranicznych, więc postanowiłem podzielić się wrażeniami z innymi.

Czy zechcesz zdradzić, jak obszerna jest Twoja kolekcja gamebooków?

Oczywiście, to nawet powszechna informacja. Wszystko co jest wymienione na stronie http://www.paragrafka.pl/kolekcja/ (oprócz utworów zaznaczonych na czerwono), znajduje się u mnie w biblioteczce. Na dzień dzisiejszy jest to chyba 149 pozycji. Niektóre brakujące pozycje są drogie i czekam na dobrą okazję ich zakupu. Mówię tu szczególnie o brakujących tomach z serii „Fighting Fantasy”. Muszę pozostać rozsądnym. Do dziś Paragrafka.pl pochłonęła ponad pięć tysięcy złotych. Te pieniądze to nie tylko moja kolekcja, ale i książki dla recenzenta, opłacanie serwera i korekty tekstów.

Jaki jest Twój ulubiony utwór interaktywny?
„Fighting Fantasy: Citadel of Chaos”.

Planujesz napisać grę książkową?
Oczywiście! A kto nie? W tej chwili mam trzy pomysły na oddzielne gry. Jeden z nich jest w trakcie realizacji. Chciałbym to kiedyś skończyć, ale jak każdy mam mnóstwo innych spraw na głowie i różnie może być. Na szczęście same próby są na tyle interesujące, że bez względu na wynik, nie jest to czas stracony.

Jak oceniasz polskie gry książkowe na tle anglosaskich utworów? Czy zauważasz jakieś istotne różnice w podejmowanej tematyce, narracji lub mechanice?

Owszem, jest dużo różnic. Przede wszystkim tematyka. Zagraniczne książki to głównie, fantastyka i s-f. W Polsce, autorzy często podejmują tematy i problemy współczesnego świata. To również różnica w postrzeganiu narzędzia jakim jest „wybór”. Za granicą to element rozrywki, gdzie masz ochotę przejść grę kilka razy, żeby wszystko odkryć. Polskie utwory często traktują „wybór” jako narzędzie, które pozwala nie tyle odkryć pewne części fabuły, co siebie samego. „Citadel of Chaos” przeszedłem siedem albo osiem razy. Z kolei „Tło”, tylko dwa. A i tak miałem wystarczająco dużo przemyśleń na cały kolejny dzień. Naprawdę nie interesowały mnie wydarzenia po dokonaniu wyborów, które nie leżą w mojej naturze. Jeżeli chodzi o mechanikę, to w Polsce dużo rzadziej rzuca się kośćmi. Podsumowując, muszę powiedzieć, że te różnice nie powodują, że któreś podejście jest lepsze. Każdy lubi co innego i czego innego w danym momencie potrzebuje. Kwestia wyboru, jak to mawiają.

Jak myślisz, jaka jest przyszłość gier książkowych w Polsce?

Uważam, że zawsze będzie nimi małe zainteresowanie. Niewątpliwie jakimś sposobem polepszenia sytuacji jest wydawanie gier na urządzenia przenośne takie jak tablety i telefony komórkowe. Według mnie jest grupa ludzi, która mogłaby się paragrafówkami zainteresować, ale zwyczajnie nie wie, że coś takiego istnieje.

Jak widzisz serwis www.paragrafka.pl w przyszłości?

Na pewno będę chciał dalej umieszczać dwie recenzje miesięcznie. Razem z drugim recenzentem Rudolfem, jesteśmy w stanie tylko tyle osiągnąć. Każdy z nas ma dużo innych zobowiązań. W założeniu Paragrafka miała być źródłem informacji i wciąż chcę, żeby tak było. Oprócz czytania recenzji, każdy może do nas napisać i pytać o książki. O to, co warto kupić, co warto czytać. Często zamawiamy książki z zagranicy, więc czasami warto podczepić się do naszego zamówienia, wychodzi wówczas dużo taniej. Chciałbym też kiedyś zorganizować spotkanie wielbicieli paragrafówek. Mógłbym wtedy zabrać całą swoja kolekcję i ją wystawić. Rozmawiali byśmy o grach, a każdy kto by chciał, siedziałby w kącie i czytał jedną z gier.

Dziękuję za poświęcony czas.

Wywiad przeprowadził Beniamin Muszyński.

3 komentarze do “WYWIAD Z JAKUBEM JASTRZĘBSKIM”

  1. Takie spotkanie mogłoby zainteresować więcej osób tematem paragrafówek 🙂 dobrze że oprócz Masz Wybór jest i Paragrafka

Skomentuj Smednir Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O książkach, w których Ty jesteś bohaterem