Archiwa tagu: proza interaktywna

DZIECIĘCA TWÓRCZOŚĆ PARAGRAFOWA

Dr Maciej Słomczyński dzielnie propaguje idee gier książkowych również wśród najmłodszych. W tym roku, w ramach zajęć „Ludus twórczy”, które są częścią przedmiotu „Gry warte świeczki” realizowanego na Uniwersytecie Dzieci, na kierunku Mistrz i Uczeń, pomógł małym studentom napisać krótką grę paragrafową.

Jak czytamy na oficjalnej stronie uczelni, Uniwersytet Dzieci to fascynujące spotkania dzieci w wieku 6-13 lat z prawdziwą nauką i naukowcami. Program wykładów i warsztatów na każdym kierunku studiów dostosowany jest do wieku, możliwości poznawczych i zainteresowań dzieci. Zajęcia odbywają się w soboty w salach uczelni wyższych i zgodnie z ideą uniwersytecką dotyczą wielu dziedzin nauki. Prowadzą je wykładowcy z prestiżowych uczelni oraz specjaliści z danej dziedziny wiedzy.

Dr Słomczyński pomógł najmłodszym w prześledzeniu, i odtworzeniu, procesu twórczego związanego z tworzeniem labiryntowej gry książkowej, poczynając od zarysowania fabuły (kto, gdzie, kiedy, i po co?), następnie tworząc strukturę labiryntu, a kończąc na wypełnianiu paragrafów w grupach. Efekt tej wspólnej pracy można obejrzeć tutaj.

W SERCU KATAKLIZMU

W styczniu tego roku firma PTV Productions opublikowała film interaktywny inny niż wszystkie. Razem z dokumentem, na którym go oparto, zdobył wiele prestiżowych nagród i wyróżnień. Inside the Haiti Earthquake to produkcja, której widzowie mogą oczami jednego z trzech bohaterów obserwować skutki jednej z największych klęsk żywiołowych tego stulecia.

Film wykorzystuje materiały filmowe i zdjęcia zawarte w filmie dokumentalnym Inside Disaster, śledzącym kolejne etapy niesienia pomocy ofiarom trzęsienia ziemi, jakie zrujnowało Haiti w styczniu 2010 roku.

Interaktywna produkcja pozwala zrozumieć, jak wielkim i trudnym przedsięwzięciem była ta największa w historii Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża akcja.

Widz wciela się w jedną z trzech postaci – zwykłego obywatela, dziennikarza z zagranicy lub działacza organizacji humanitarnej. Podejmując kolejne decyzje, może dostrzec rozmiar zniszczeń oraz poznać odpowiedzi na wiele ważnych pytań. Gdzie szukać pomocy w przypadku trzęsienia ziemi? Jak najlepiej rozdysponować żywnością dla ofiar katastrofy? Aby się tego dowiedzieć, wystarczy obejrzeć darmowy film. Możliwy jest także zakup jego lub dokumentu Inside Disaster na DVD. Warto zapoznać się również z bardzo rozbudowaną stroną internetową dokumentu.

NADCHODZI MASZ WYBÓR #5

W drugiej połowie września wyjdzie kolejny numer naszego pisma!

Tradycyjnie zaserwujemy Wam liczne porady i recenzje, jak chociażby wrażenia po lekturze Rzeźbiarzy pierścieni Tomasza Kołodziejczaka, pod lupę trafią również filmy interaktywne. Poznacie kulisy powstawania mitologii Cthulhu oraz historię kanibalizmu.

W numerze znajdziecie też krótką grę oraz informacje o naszych ostatnich projektach, w tym zapowiedź najnowszego z nich. W humorystycznym komiksie poznacie natomiast groteskowe kulisy pracy redakcji. Te, i wiele innych, smakowitych, kąsków czeka na Was we wrześniu.

Nie przegapcie Masz Wybór #5!

GARŚĆ NOWYCH INFORMACJI NA TEMAT „GHOSTS OF WAR”

Po dość długim okresie milczenia, 31 sierpnia twórcy gry paragrafowej „Ghosts of war” poinformowali, że gra ta na pewno zostanie wydana w bieżącym roku kalendarzowym, nakładem wydawnictwa Essencegame.

Opóźnienie w pracach nad tym tytułem spowodowała nagła utrata danych z dysków twardych komputerów. Na szczęście wszystkie dane udało się odzyskać, a tym samym zakończyć przygotowywanie pierwszego tomu „Duchów Wojny”.

Jesteś członkiem tajnej organizacji wojskowej założonej w 2002 roku w USA, nazwanej Ghosts of War (Duchy Wojny). Dokładnie nie wiadomo gdzie znajduje się jej siedziba, ponieważ selekcja i szkolenia organizowane są zawsze w innym miejscu na świecie. GOW złożone jest z sieci wielu agentów uśpionych lub aktywnych. Tobie przypadła w udziale przynależność do tej drugiej grupy.

Twoja pierwsza misja to Afganistan. Po zakończonym szkoleniu otrzymujesz zadanie: zlokalizować i dotrzeć do szefa komórki terrorystycznej oraz zlikwidować cel, jakim jest on sam. Po drodze czekają na Ciebie niebezpieczeństwa – patrole terrorystów, nieufni mieszkańcy, pułapki, tykające bomby.

Wciel się w rolę Jaxona Reeda w dynamicznej serii interaktywnych gier Ghosts of War. Zaplanuj swoją strategię i wykonuj powierzone Ci zadania.

Więcej informacji na temat dzieła Łukasza S. Kowala już wkrótce!

DEMO „SERCA ZIMY” JUŻ DOSTĘPNE!

Jak czytamy na oficjalnej stronie projektu możliwe jest już pobranie demonstracyjnej wersji gry „1812: Serce zimy”.

Jest rok 1812. Wojska Napoleona ruszają na dumną Rosję. Gdy odwieczna równowaga między ciepłem życia i śmiertelnym chłodem zostaje zachwiana nic nie jest już takie, jak przedtem. Upiory przeszłości snują się we mgle w mrocznych rosyjskich lasach, a ci, co polegli, nie chcą pozostać do końca martwi…

Zanurz się w wyjątkowym doznaniu interaktywnej audio książki!
Wciel się w Korwina Giedyminowicza i weź udział w niezwykłej przygodzie, w której historia przeplata się z fantazją. Zamknij oczy i wsłuchaj się w płynną narrację, efekty dźwiękowe i muzykę skomponowaną specjalnie dla Serca Zimy.

GAMEBOOKI NA KINDLE W POLSCE

Gry książkowe na czytniki elektroniczne zdobywają ostatnio coraz większą popularność.

Rosnące zainteresowanie potwierdza opublikowany w drugiej połowie sierpnia na portalu http://www.ksiazka.net.pl krótki artykuł sygnowany okładką naszego Janka. Przybliża on czytelnikom czym właściwie są gamebooki, posiłkując się przykładami dwóch gier dostępnych na czytnik Kindle: „Janek – historia małego powstańca” oraz „You Are the Messiah!” .

Miejmy nadzieje, że polscy czytelnicy coraz chętniej sięgać będą po gry książkowe, zarówno te oficjalne wydane, jak i autorskie projekty.

FESTIWAL PAX PRIME 2011 ZAKOŃCZONY

W dniach od 26 do 28 sierpnia, za oceanem odbyła się główna odsłona imprezy Penny Arcade Expo, poświęconej grom – zarówno cyfrowym, jak i analogowym. To jeden z największych tego typu festiwali w USA. Swoją obecnością uświetnili go między innymi przedstawiciele światka gamebookowego.

Na trzydniowej imprezie pojawili się przedstawiciele znanej naszym stałym czytelnikom firmy Tin Man Games, wydającej serię gier książkowych Gamebook Adventures, przeznaczoną na system iOS.
Australijczycy prezentowali swoje dzieła oraz wręczali gościom rozmaite upominki, widoczne na zdjęciu obok. Warto wspomnieć, że wśród nich były również zakładki i pocztówki związane z nadchodzącą, siódmą odsłoną serii – Temple of the Spider God Jonathana Greena. Czekamy na premierę! Ponadto firma zapowiedziała wydanie gier z serii na system Android.

Na Pax Prime pojawił się także Matt Youngmark, autor gry Zombocalypse Now. Na stronie internetowej Chooseomatic Books przejrzeć można galerię zdjęć z jego wizyty.

URODZINY

Dziś mija dziewiąta rocznica rozpoczęcia działalności najstarszego serwisu poświęconego grom książkowym w Polsce.

Przed dziewięcioma laty, 30 sierpnia 2002 roku, Łukasz „Alien” Sewastianik umieścił w sieci swoją stronę, dostępną pierwotnie pod adresem http://gryparagrafowe.webpark.pl (obecnie http://paragrafowegranie.republika.pl). Jego celem było uchronienie gier paragrafowych przed całkowitym zapomnieniem. Dzięki mozolnie zbieranym materiałom sukcesywnie uzupełniał listę wydanych w naszym kraju pozycji, a w dziale Download umieszczał amatorskie projekty znaleziony w sieci, bądź przesłane mu drogą mailową.

Dzięki temu rozrzuceni po całej Polsce miłośnicy gier książkowych mogli nawiązać ze sobą kontakt, co pośrednio doprowadziło w grudniu 2007 roku do założenia forum tematycznego , którego administrator, Michał „Recoil” Rosiński, jesienią 2008 roku przejął administrowanie stroną Aliena.

Znaczna część naszej redakcji wywodzi się właśnie z tego forum, które w chwili obecnej zrzesza wszystkich tych miłośników gatunku, którzy chcą aktywnie uczestniczyć w jego promowaniu i dalszym rozwoju. Można śmiało przypuszczać, że gdyby nie podjęta przed laty inicjatywa Łukasza Sewastianika gry książkowe zostałyby zapomniane. My, redakcja Masz Wybór, dokładamy usilnych starań, aby nigdy do tego nie doszło, pamiętając przy tym o naszych korzeniach.

Niech żyją paragrafówki!

FIGHTING FANTASY NA PS MINIS!

Talisman of Death autorstwa Steve Jacksona i Iana Livingstona, został wydany w tym miesiącu na Play Station Minis na rynku europejskim!

Siły ciemności chcą wskrzesić potężną moc Pana Zła, lecz nie mogą tego zrobić bez „Talizmanu Śmierci”. Ten magiczny artefakt spoczywa w Twoich rękach. Aby uchronić siebie i przyszłość Twojego świata musisz go zniszczyć, zanim wrogowie Cię odnajdą… Spiesz się, czasu masz niewiele!

Czytana powieść jest w pełni zautomatyzowana. Program wykonuje za nas rzuty kośćmi, a wyniki testów oblicza konsola, która zarządza także kartą postaci. To znacznie ułatwia lekturę książki, która, jak wiemy, sporo korzysta ze stworzonej przez autorów mechaniki.

Całość można zamówić w zaskakującej niskiej cenie 3.49 £. Informacja ta jest o tyle zdumiewająca, że drukowana powieść kosztuje 4.99 £!

Talisman of Death ukazał się po raz pierwszy w roku 1984 jako 24-ta część serii Fighting Fantasy.


Fighting Fantasy
obok Samotnego Wilka i Choose Your own Adventure jest jedną z najpopularniejszych serii gamebookowych na świecie. Od 1982 roku do dziś cieszy się nieprzerwaną popularnością wśród fanów interaktywnej literatury fantastycznej. To właśnie na niej opierał się Jacek Ciesielski, tworząc legendarną polską grę paragrafową Dreszcz i kreując podgatunek Fantasolo. Niestety seria nie została dotychczas przetłumaczona na język polski. W sieci istnieje strona, gdzie fani Fighting Fantasy publikują własne darmowe książki oparte na mechanice, świecie i stylu wykreowanym przez Iana Livingstona i Steve’a Jacksona.

NAJBARDZIEJ INTERAKTYWNE HORRORY W DZIEJACH

Ukazały się kolejno 3 i 2 lata temu, ale nie był to okres wielkiej popularności filmów interaktywnych, więc przeszły bez echa. Niesprawiedliwie. Choć są de facto produktami reklamowymi, nie można zaprzeczyć, że zostały genialnie wykonane, a co ważniejsze, nie sposób wskazać na filmy bardziej interaktywne od nich.

Mowa o mini-horrorach Hotel 626 i Asylum 626, które prezentujemy Wam z okazji 121 urodzin H. P. Lovecrafta. Wyobrażasz sobie, żeby dotarcie do szczęśliwego zakończenia filmu zależało od tego, czy pomimo tętna przekraczającego normę w odpowiedni sposób zaśpiewasz kołysankę? I nie mówię tu o klikaniu w klawiaturę czy odpowiednim manewrowaniu komputerową myszką – mówię o faktycznym śpiewaniu do nie do końca normalnego dziecka, które widzisz na monitorze. Albo co byś zrobił, gdybyś w trakcie oglądania filmu zobaczył nagle swoją twarz? I, nie żartuję, nie mówię o jakimkolwiek Twoim zdjęciu, o którym wiesz, że istnieje.

Boisz się już? NIE?! … To zapewniam Cię, że będziesz się bał.

Oglądającej produkcje …626 musisz być czujny, szybki, gotowy i przygotowany na niekonwencjonalne działania.

Myślisz, że spokojnie obejrzysz te filmy w dziennym świetle i wszystko będzie w porządku? Lepiej się spiesz, póki jest lato. Można je oglądać TYLKO w godzinach 18:00-6:00 – masz rację, JESZCZE w tych godzinach jest jasno. Jeszcze…

W 99% przypadków seans filmów interaktywnych to raczej indywidualna rozrywka. Ciężko je oglądać w większym gronie. Hotel 626 nie jest tu wyjątkiem, natomiast Asylum 626 jest już całkowitym. Nie będziesz w stanie obejrzeć szczęśliwie całego filmu bez wsparcia Twoich facebookowych znajomych. Tylko umawiając się z nimi zawczasu na seans jesteś w stanie przeżyć. Oni będą widzieć akcje filmu z innych perspektyw. Być może mężnie będą krzyczeć w stronę psychopaty, ściągając na siebie jego uwagę i ratując Twoją skórę. Niestety źle pojęta facebookowa interaktywność też jest, jedyną większą, wadą tej produkcji. Może stać się tak, że o rozwinięcie akcji może zostać poproszony Twój znajomy, który nie ma najmniejszej ochoty na rozrywkę. Można ominąć ten problem zakładając specjalny profil na facebooku z ograniczoną liczbą znajomych gotowych na zmierzenie się z koszmarem.

Produkcje są krótkie i, co równie zaskakujące, ostatecznie okazują się reklamami chipsów Dorito. To kolejny przypadek akcji marektingowej, która zamiast stać się kolejną żenującą szmirowtą kampanią, rodzi się jako sztuka przez duże „S”. Oby było takich więcej. W końcu producenci zamiast denerwować nas jeszcze bardziej przerywaniem filmów, działają tak, żebyśmy ich uwielbiali.

Oglądaj po zmierzchu, zostaw tylko włączone słabe światło, włącz kamerę internetową, podłącz mikrofon, załóż słuchawki, zaparz melisę na „po seansie” i zmierz się z koszmarem. Brama do niego znajduje się tu.

To ostatnia niespodzianka, jaką przygotowaliśmy dla Was z okazji urodzin mistrza kosmicznej grozy. Mam nadzieję, że miło spędziliście z nami dzień i że zapewniliśmy Wam rozrywkę na kolejne wieczory.

Jeszcze nieraz pozytywnie Was zaskoczymy. Odwiedzajcie naszą stronę jak najczęściej, a z pewnością traficie na interaktywne książki, które warto czytać i filmy, które warto oglądać.